School DOG – poznaj co integruje pracowników i ich czworonogów

Na czym polega ta inicjatywa?

Dzisiaj na tapet trafia naprawdę niestandardowy benefit – a bohaterem wjazdu jest dobrze znana firma thyssenkrupp. Międzynarodowa grupa przemysłowa zrzesza ponad 500 spółek w 80 krajach, jednakże my odwiedziliśmy jej trójmiejską część – thyssenkrupp Group Services Gdańsk Sp. z o.o. To globalne centrum kompetencyjne i rozwojowe, będące jedną z największych placówek tego typu w trójmieście. Na co dzień dostarczają ustandaryzowane usługi spółkom Thyssenkrupp z zakresu między innymi, finansów i księgowości, HR, IT, Real Estate, czy usług między-serwisowych

Aktualnie zajmują 2 piętra w OBC i zatrudniają ~350 osób. W tym roku świętowali okrągłą, 10 rocznicę istnienia w Gdańsku. Z tej okazji dokonano m.in renowacji i odświeżania biura. Głównym celem, poza unowocześnieniem przestrzeni i dostosowaniem jej do aktualnych trendów, była poprawa jakości pracy wszystkich pracowników. Nacisk położono na wsparcie osób neurowrażliwych i stworzenie przestrzeni inkluzywnej, zaprojektowanej i zrealizowane z poszanowaniem zasad ESG.

Thyssenkrupp jest organizacją, która dba o swoich pracowników. Jak się okazuje, ich zaangażowanie w tym temacie sięga głębiej niż mogłoby się wydawać – firma obejmuje dbałością również „pracowniczych” czworonogów! Trochę Nas to zaskoczyło, ponieważ wcześniej nie spotkaliśmy się z organizacją, która miałaby wdrożony benefit dla pracowników, rozwijający także ich pupili.

Zaopiekowany pieseł (i koteł)

Geneza tego benefitu jest głęboko zakorzeniona w głowach i sercach zespołu. Od zawsze towarzyszyły im inicjatywy wspierające schroniska, różnego rodzaju akcje dla zwierząt, czy organizowane paczki pomocowe. Temat był obecny w codziennym życiu firmy, w naturalny więc sposób pracownicy dzielili się informacjami o swoich zwierzętach – co tym bardziej rozkręcało spiralę pomocowej aktywności. Świetnym przykładem takiego działania są coroczne rozgrywki międzyfirmowe w siatkówkę, w których pracownicy z wielkim zapałem biorą udział, a wygrane – w tym wypadku nagrody pieniężne (kwoty w granicach 1000 – 1500 euro) zawsze trafiają do trójmiejskich schronisk.

Pewnego dnia Office Manager Aneta, także właścicielka psiego pupila, wpadła na pomysł utworzenia sekcji sportowej dla psów – tak zwanej „psie-kcji”, która miałaby powstać obok istniejących już sekcji piłki nożnej, koszykówki, czy wspomnianej siatkówki. Wymogiem do wniesienia o budżet na tę inicjatywę było zebranie 10 osób, które wyraziłyby chęć wzięcia w niej udziału. Jak się prędko okazało pomysł się przyjął, a chętnych zgłosiło się naprawdę sporo. Zainteresowanie okazało się tak znaczne, że „psie-kcja” bardzo szybko przerodziła się w School Dog – czyli szkołę dla psów i pracowników thyssenkrupp.

Psia szkoła to spotkania 3x w tygodniu: godzina w środy, dwie godziny w czwartki i jedna godzina w niedziele. Uczestnicy są podzieleni na 4-osobowe grupy (4 właścicieli plus 4 czworonogi). Zajęcia odbywają się pod opieką doświadczonych instruktorów i behawiorystów ze szkoły Psikus.

Ćwiczenia integrują nie tylko czworonogów, ale i właścicieli. Poza samymi spotkaniami firma oferuje inne “atrakcje”. Chętni mogą wziąć udział w webinarach dotyczących np. pierwszej pomocy dla czworonogów, realizowanych przez Pethelp. Webinary cieszą się dużym zainteresowaniem i wiemy, że już wkrótce poruszane będą także inne tematy np. diety dla psów wspierające ich zdrowy rozwój.

Nie tylko pieski są tu traktowane wyjątkowo – dla kotów też coś się znalazło. Cyklicznie organizowane są kongresy dla kotów – czyli onlinowe spotkania dla nich i ich właścicieli. Wspólnie dzielenie się informacjami, problemami i rozwiązaniami integruje współpracowników. Podsumowując “społeczność kocia” bezpośrednio wspiera się wzajemnie w celu zdrowszego rozwoju czworonożnych mruczków.

Warto dodać, że wszystko to jest w 100% finansowane przez pracodawcę, a thyssenkrupp jest wpisany na mapę firm przyjaznych zwierzętom.

Podsumowując

Z pewnością nie zaliczamy takiego benefitu do standardowych rozwiązań – powiedziałabym raczej, że to zdecydowanie rzadkość. Doceniamy takie nietypowe podejście firm do czworonogów. Sama traktuje zwierzęta jak członków rodziny i nie wyobrażam sobie, że mogłoby być inaczej.

Pamiętajmy jednak o tym, że takie inicjatywy jak School Dog stanowią dodatek wspierający satysfakcję pracownika. Podstawy, jak kultura pracy, czy rynkowe wynagrodzenie są elementami, które muszą być zadbane. Dopiero wtedy podobne benefity mają rację bytu – są jak wisienka na torcie satysfakcji pracownika. Po odwiedzinach w thyssenkrupp widzę, dużą świadomość jak zadbać o te podstawy i jak realizować dodatkowe inicjatywy. Do takich z pewnością możemy zaliczyć sekcje sportowe, a wśród nich School Dog.



Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top